Zioła w okresie karmienia piersią
Spis treści
W ostatnim czasie picie ziół zyskuje na popularności. Traktowane są jako naturalna metoda poprawiająca funkcjonowanie organizmu, wspomagająca leczenie wielu chorób i ich prewencję. Za ich główną zaletę uznaje się naturalne pochodzenie (w przeciwieństwie do leków syntetycznych) i brak skutków ubocznych. Nie jest to jednak tak oczywiste. Faktem jest, że zioła oddziałują na wiele funkcji naszego organizmu, jednak ich wpływ bywa bardzo złożony i nie u wszystkich osób korzyści z ich spożywania zawsze przeważają nad potencjalnym ryzykiem.
Taką szczególnie wrażliwą grupą są kobiety karmiące piersią. Od wieków wiele surowców roślinnych stosuje się w celu pobudzenia, lub przeciwnie – zahamowania laktacji. Ze względu na te przeciwstawne funkcje, które mogą one pełnić, konieczna jest dokładna znajomość ich wpływu na organizm i przebieg laktacji i ich dobór indywidualnie pod swoje potrzeby. Jednocześnie należy pamiętać, że bezpieczeństwo stosowania jakichkolwiek ziół przez mamy karmiące nigdy nie jest stuprocentowo pewne, ponieważ ze względów etycznych nie prowadzi się badań naukowych na tej grupie populacyjnej. Dlatego sam fakt naturalnego pochodzenia ziół nie powinien przyćmiewać zdrowego rozsądku i stosowania ich z umiarem, a w przypadku jakichkolwiek wątpliwości – konsultacji ze specjalistą (dietetykiem lub Certyfikowanym Doradcą Laktacyjnym).
Zioła pobudzające laktację
Wśród ziół wykazujących działanie stymulujące laktację i jednocześnie uważanych za bezpieczne w okresie karmienia piersią znajdują się anyż, koper ogrodowy i kminek. W składzie wielu popularnych mieszanek, czy herbatek laktacyjnych to właśnie te surowce możemy zauważyć w ich składzie. Choć uważane są za bezpieczne, na ogół nie zaleca się ich w ilościach większych niż 2 szklanki naparu dziennie. Konieczne jest też uzbrojenie się w cierpliwość, ponieważ pożądany efekt nie pojawia się od razu, a po kilku dniach, a nawet tygodniach stosowania.
Biedrzeniec anyż
Surowiec ten od wieków stosowany jest w celu pobudzenia laktacji, a w niektórych krajach, ciastka z owocami anyżu są najczęstszym prezentem dla świeżo upieczonych mam. Oprócz funkcji mlekopędnych wykazują też działanie wiatropędne – dlatego mogą być dobrym sposobem na wzdęcia, jeśli pojawią się one u kobiety (ich spożycie przez matkę nie ma jednak żadnego wpływu na wzdęcia występujące u dziecka). Co więcej, owoce anyżu mogą mieć również działanie przeciwbólowe, dlatego mogą ułatwiać karmienie, jeśli towarzyszą mu bolesność i podrażnienie brodawek. Najlepiej stosować je w formie naparu – łyżkę suszonych owoców anyżu należy zalać szklanką wrzątku, gotować ok. 10 min a następnie odcedzić. Zaleca się wypijanie 1-1,5 szklanki dziennie w celu pobudzenia laktacji.
Kminek zwyczajny
Podobne działanie do anyżu – pobudzające laktację oraz wiatropędne wykazują popularne w polskiej kuchni owoce kminku. Również są one uznawane za bezpieczne podczas karmienia piersią. Najlepszym sposobem na ich wykorzystanie jest przygotowanie herbatki z kminku – łyżkę surowca należy zalać szklanką gorącej wody, odstawić do ostygnięcia i wypijać w ilości 1-1,5 szklanki dziennie.
Koper ogrodowy
Kolejnym, sprawdzonym i potwierdzonym sposobem na pobudzenie laktacji jest koper ogrodowy. Oprócz właściwości mlekopędnych, działa również wiatropędnie, może być więc skutecznym sposobem na wzdęcia u mamy. Przygotowanie laktacyjnej herbatki z kopru jest bardzo proste – pół/jedną łyżeczkę zmielonych nasion kopru należy zalać szklanką gorącej wody i wypić po przestudzeniu. W takiej formie można wypijać ją w ilości 1-2 szklanek dziennie.
W przypadku problemów z produkcją mleka dobre efekty daje też połączenie tych trzech ziół. W warunkach domowych można przygotować bardzo skuteczną herbatkę laktacyjną – do szklanki należy wsypać po łyżce każdego z surowców i zalać gorącą wodą. Po przestudzeniu wypijać 1 szklankę dziennie. Mniej popularnym i wciąż jeszcze niedokładnie poznanym sposobem na pobudzenie laktacji jest napar z nasion kozieradki. Choć badania naukowe nie potwierdzają jednoznacznie jej właściwości mlekopędnych, wiele mam zgłasza korzyści obserwowane po jej zastosowaniu. Uważana jest za bezpieczną dla kobiet karmiących, jednak sugeruje się ograniczenie spożycia jej naparów do 1 szklanki dziennie.
Zioła hamujące laktację
Zioła hamujące laktację najczęściej stosowane są przez kobiety chcące zakończyć karmienie piersią lub w sytuacji nadmiernej produkcji pokarmu objawiającej się np. nawałem, obrzękami piersi. Zioła te nigdy nie powinny być stosowane na własną rękę, tylko pod kontrolą lekarza lub doradcy laktacyjnego, którzy na bieżąco będą oceniać ich skuteczność i podejmować decyzje o ewentualnej modyfikacji ich ilości i momencie zaprzestania ich przyjmowania.
Do ziół hamujących laktację, uważanych za bezpieczne dla kobiet karmiących piersią zalicza się:
- mięta pieprzowa,
- szałwia lekarska,
- tymianek
- melisa.
Najpopularniejsza jest szałwia – często, do zmniejszenia produkcji mleka wystarczy wypijanie już 2-3 szklanek naparu przez 3-4 dni. Aby go przygotować, należy zalać 1 łyżkę szałwii szklanką gorącej wody i parzyć pod przykryciem ok. 10-15 min. Pozostałe zioła – tymianek, mięta, melisa – choć wykazują działanie hamujące laktacje, jest ono tak nieznaczne, że do zaobserwowania efektów konieczne byłoby wypijanie nawet kilkunastu szklanek ich naparów dziennie. Dlatego, nie sprawdzą się, w przypadku nadmiernej produkcji mleka, lub chęci zaprzestania karmienia, mogą być natomiast bezpiecznie stosowane, w umiarkowanych ilościach, przez kobiety pragnące kontynuować karmienie piersią. Dzięki właściwościom uspokajającym i kojącym nerwy dobrze sprawdzają się w przypadku problemów ze snem i nadmiernego stresu.
Zioła przeciwwskazane podczas karmienia piersią
Istnieje lista ziół przeciwwskazanych podczas karmienia piersią ze względu na prawdopodobieństwo przenikania zawartych w nich substancji do mleka matki i negatywnego wpływu na funkcjonowanie i rozwój dziecka. Wśród nich wyróżnia się:
- szakłak
- morszczyn pęcherzykowaty
- korzeń ziela angielskiego
- przęśl chińska
- żeń szeń
- anyż gwiazdkowy
- piołun
- rutwica lekarska
- krwawnik pospolity
- mącznica lekarska
- korzeń lapiężnika
Należy unikać nie tylko samodzielnie przygotowywanych z nich naparów, ale również wszelkich gotowych mieszanek ziołowych, które zawierają w składzie którekolwiek z wyżej wymienionych surowców.
Podsumowanie
Stosowanie ziół w okresie laktacji powinno być przemyślane i dobrane indywidualnie pod swoje potrzeby. W zależności od oczekiwań można wybrać surowce o działaniu mlekopędnym (biedrzeniec anyż, koper ogrodowy, kminek, kozieradka), jak również takie, których działanie polega na hamowaniu laktacji (szałwia lekarska). Jednocześnie należy zachować dużą ostrożność w przypadku stosowania mieszanek ziołowych, mając na uwadze, aby w ich składzie nie były obecne zioła przeciwwskazane dla kobiet karmiących piersią.