Trzydziesty dziewiąty tydzień ciąży
Spis treści
Twoje ciało w 39 tygodniu ciąży
Właśnie rozpoczęłaś drugą połowę dziewiątego miesiąca ciąży, jesteś w 39 tygodniu ciąży. Poród jest coraz bliżej i wreszcie nadchodzi ten długo wyczekiwany moment, kiedy na świecie powitasz Swoją Pociechę. To czas, kiedy wszystkie kwestie organizacyjne dobrze jest mieć już dopięte na ostatni guzik i spokojnie czekać na moment rozpoczęcia porodu.
Twój ciążowy brzuch może ograniczać Twoje ruchy i swobodę, a więc po prostu możesz być już zmęczona i dłużyć może Ci się każdy dzień. Czasem będziesz rozdrażniona, łatwiej można wyprowadzić Cię z równowagi. Staraj się o siebie dbać, odpoczywaj, relaksuj, wysypiaj się i jeśli tylko możesz nie stroń od spacerów, chociażby krótkich. Jeśli dokuczają Ci obrzęki stóp i rąk, nie zaniedbuj picia dużej ilości wody, unikaj soli w pokarmach, odpoczywaj z uniesionymi nogami.
Oczekując na poród wsłuchujesz się w swój organizm i pewnie zdarza Ci się zastanawiać czy to właśnie już?
Możesz pomylić skurcze Braxtona-Hicksa (DWUDZIESTY TYDZIEŃ CIĄŻY) z porodowymi. Jeśli skurcze przez przynajmniej godzinę powtarzają się regularnie, nie mijają po zmianie pozycji czy ciepłym prysznicu, mają coraz krótsze odstępy i stają się bolesne, to znak, że Twoje Dziecko właśnie szykuje się do przyjścia na świat. O tym jak przebiega pierwsza faza porodu pisaliśmy w poprzednim tygodniu.
Zapewne wiesz już, czy będziesz rodzić naturalnie i w takiej sytuacji czekasz na rozpoczęcie się porodu, a w przypadku planowego cięcia cesarskiego najpewniej wiesz już kiedy wypadnie jego termin. Oczywiście w trakcie porodu może zdarzyć się tak, że lekarz zadecyduje, że bezpieczniej dla Was obojga będzie gdy zostanie wykonany zabieg cesarskiego cięcia. Na razie nie musisz się tym przejmować, pamiętaj, że w szpitalu zajmą się Tobą specjaliści. To co pewnie również zaprząta Twoją głowę, to to, jak przygotować się do porodu?
Przygotowania do porodu
Bez względu na to czy będziesz rodzić siłami natury czy przez cesarskie cięcie pamiętaj, aby zabrać do szpitala:
- spakuj teczkę z dokumentami i kompletem badań (co jest potrzebne w szpitalu gdy idziesz rodzić – przeczytaj w opisie 36 tygodnia ciąży – TRZYDZIESTY SZÓSTY TYDZIEŃ CIĄŻY)
- zabierz torbę z rzeczami dla siebie i Dziecka (propozycje niezbędnych rzeczy znajdziesz w opisie 28. tygodnia ciąży – DWUDZIESTY ÓSMY TYDZIEŃ CIĄŻY)
- spis leków zażywanych przewlekle (z dawkowaniem zaleconym przez lekarza)
Jak przygotować się do planowego cięcia cesarskiego?
- w zależności od porodówki przy planowanym cięciu cesarskim procedury przyjęcia mogą się trochę różnić, więc powinnaś sprawdzić to w swoim docelowym szpitalu (np. w jednych miejscach masz wizytę u anestezjologia kilka/kilkanaście dni wcześniej, w innych zostajesz przyjęta dzień przed planowanym zabiegiem i wtedy spotykasz się z anestezjologiem, jeszcze gdzie indziej wszystko odbywa się po porannym przyjęciu w dniu cesarskiego cięcia)
- zostaw w domu cenną biżuterię
- zmyj lakier u rąk i nóg i skróć paznokcie (jeżeli masz tipsy, należy je zdjąć) – jest to związane z mechanizmem działania pulsoksymetru, który mierzy stopień wysycenia krwi tlenem poprzez pomiar pochłaniania przez hemoglobinę emitowanego przez urządzenie promieniowania; a kolor, który mamy na paznokciach zaburza ten odczyt
- na kilka dni przed zabiegiem zrezygnuj z depilacji bądź golenia wzgórka łonowego i okolicy ze względu na zwiększone ryzyko zakażenia rany (niektórzy rekomendują 7-14 dni, możesz sprawdzić jak to jest w Twoim szpitalu); natomiast do samego zabiegu potrzebne jest pozbycie się owłosienia w linii cięcia – nie martw się, zajmą się tym w szpitalu
- min. dzień (upewnij się w swoim szpitalu) przed zgłoszeniem się na zabieg należy zachować dietę lekkostrawną (głównie potrawy płynne, półpłynne), należy unikać potraw ciężkostrawnych i wzdymających oraz pić codziennie minimum 2 litry wody
- w dniu operacji nie możesz nic jeść; najlepiej jest powstrzymać się od posiłków i napojów już od północy, sprawdź zalecenia w swoim szpitalu, z reguły minimum to 6 godzin na czczo
- przed zabiegiem cięcia cesarskiego nie ma potrzeby robić lewatywy, tzn. w kontekście samego zabiegu nie ma to znaczenia, chociaż w niektórych szpitalach stosuje się taką praktykę; część z kobiet samodzielnie się na nią decyduje, aby opóźnić moment pierwszego wypróżnienia po zabiegu i taka sytuacja jest w porządku, jeżeli rozważasz taką opcję, możesz również wypróbować np. czopek glicerynowy, który ma łagodniejsze działanie niż lewatywa (również niektóre szpitale wydają takie zalecenie)
- jeżeli nosisz soczewki kontaktowe czy okulary – nie musisz ich ściągać jeśli sprawia Ci to dyskomfort, natomiast rekomendujemy, aby jeżeli jest to możliwe na czas pobytu w szpitalu zrezygnować z soczewek na rzecz okularów
Jak przygotować się do porodu naturalnego?
- lewatywa przed porodem – jeżeli zastanawiasz się czy jest potrzebna, to nie jest ona konieczna i to twoja decyzja czy chcesz ją mieć czy nie, dawniej była przeprowadzana w szpitalach rutynowo, obecnie masz prawo się na nią nie zgodzić (jeśli tak jest poinformuj o tym położną). natomiast lewatywa ma swoje zalety. Jeżeli twoja odbytnica jest wypełniona to prawdopodobieństwo, że się wypróżnisz w trakcie porodu jest duże. I pamiętaj – nie ma w tym nic złego, jest to naturalna, fizjologiczna reakcja organizmu kobiety rodzącej. natomiast dla wielu kobiet i tak jest to stresująca sytuacja, nawet sama myśl, że tak mogłoby się wydarzyć nie jest przyjemna. Dlatego lewatywa bywa bardzo pomocna. możesz wykonać ją w domu przed wyjazdem do szpitala (wystarczy kupić w aptece jednorazowy zestaw do jej wykonania) lub będziesz miała ją zrobioną w szpitalu.
- golenie miejsc intymnych – nie jest konieczne, tak naprawdę zależy to od ciebie. to co ważne to, aby nie golić miejsc intymnych na kilka dni przed porodem (podobnie jak w przypadku cesarskiego cięcia chodzi o profilaktykę zakażenia rany np. w sytuacji nacięcia krocza).
- podobnie jak w przypadku cesarskiego cięcia, możesz rodzić w okularach bądź soczewkach kontaktowych (chyba, że w twoim przypadku okulista zalecił inaczej – podczas porodu obniża się produkcja łez, co powoduje słabsze nawilżenie oczu), my również rekomendujemy, o ile nie sprawi Ci to dużego dyskomfortu, aby na czas pobytu w szpitalu zamienić soczewki na okulary.
- jeśli na co dzień malujesz paznokcie, dla własnego bezpieczeństwa najlepiej na czas porodu i pobytu w szpitalu zmyć go całkowicie (w związku z tym jak działa pulsoksymetr); oczywiście w sytuacjach koniecznych pulsoksymetr można podłączyć do palca u nogi, dlatego jeżeli z jakiś powodów nie będzie możliwości, aby przywrócić paznokcie do ich naturalnego wyglądu, to najlepszym rozwiązaniem jest skonsultowanie tego z wyprzedzeniem w szpitalu, w którym zaplanowany jest poród.
Twoje dziecko w 39 tygodniu ciąży
W 39 tygodniu ciąży rozmiary Dziecka możemy porównać do rozmiarów arbuza. Cały czas zwiększa się jeszcze jego masa ciała, waży teraz średnio 3435 g, a mierzy ok. 50,7 cm.
Twój Maluch wygląda już tak, jakim go zobaczysz po porodzie. Jego skóra jest różowa, a paznokcie są długie i zaczynają wystawać poza opuszki palców. Maluch najczęściej ma okrągłe policzki. Główka Dziecka stanowi jedną czwartą masy ciała, co jest związane z tym, jak w ostatnim czasie rozwinął się jego mózg. W naczyniach krwionośnych Twojej Kruszyny krąży około 250 ml krwi, to tyle co jedna filiżanka!
Maluchowi zaczyna być ciasno i coraz bardziej niekomfortowo, a więc wstawia się główką w kanał rodny i szykuje się do przyjścia na świat. Dopóki jeszcze znajduje się w łonie matki stale doskonali się jego układ nerwowy, narządy zmysłów oraz dzięki przeciwciałom od mamy – jego układ odpornościowy.
Tygodnik ciąży – to już 39 tydzień ciąży
- Przypominamy o codziennej dawce składników niezbędnych dla zdrowia Twojego i Twojego Dziecka. Suplementuj kwas foliowy, witamina D3, kwasy omega 3 oraz jod zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.
- Zapewne masz termin kolejnej wizyty kontrolnej u swojego lekarza. Pamiętaj, aby przed wizytą wykonać zalecone badania. Badania obowiązkowe dla każdej kobiety na tym etapie ciąży zalecane przez Ministerstwo Zdrowia to morfologia krwi i badanie ogólne moczu.
- Poród coraz bliżej. Zwróć uwagę na aktywność swojego Malucha i monitoruj codziennie jego ruchy. Możesz to robić w trakcie swojego odpoczynku. Prawdopodobnie jego ruchy są teraz spokojniejsze i mniej gwałtowne, choć dla Ciebie mogą być mocno odczuwalne, co jest związane z małą ilością miejsca jakie Dziecko ma w macicy. Na co trzeba zwrócić uwagę – sprawdź w opisie 28. Tygodnia ciąży.
- Jeśli chcesz lepiej przygotować się do porodu praktykuj ćwiczenia oddechowe. Szczególnie ważny jest oddech przeponowy, który poprawia wentylację i dotlenienie wszystkich narządów oraz oddech torem brzusznym, który aktywuje mięsień poprzeczny brzucha (bardzo ważny w regeneracji powłok brzusznych po porodzie). Możesz również włączyć do swojej codziennej rutyny masaż krocza, który poprawia elastyczność mięśni krocza przygotowując je do porodu. Jak to robić przeczytasz w artykule MASAŻ KROCZA.
Wybrane biometryczne wymiary płodu w 39 tygodniu ciąży
39 tydzień ciąży | 5% | 50% | 95% | |
5 centyl | średnia | 95 centyl | ||
BPD | Wymiar dwuciemieniowy | 9,00 cm | 9,60 cm | 10,30 cm |
HC | Obwód główki | 32,90 cm | 34,60 cm | 36,40 cm |
AC | Obwód brzucha | 30,10 cm | 32,70 cm | 35,70 cm |
FL | Długość kości udowej | 6,90 cm | 7,40 cm | 7,90 cm |
HL | Długość kości ramiennej | 6,00 cm | 6,50 cm | 6,90 cm |
TL | Długość kości piszczelowej | 5,90 cm | 6,40 cm | 6,90 cm |
EFW | Przybliżona masa ciała | 2576 g* | 3435 g | 4294 g** |
*3% **97%
Aby określić wartości referencyjne dla poszczególnych wymiarów płodu, przy określaniu prawidłowości rozwoju, podaje się zazwyczaj tzw. średnią (mediana) – w powyższej tabeli jest to kolumna środkowa (nazwana średnia, inaczej 50%). Warto pamiętać, że nie należy każdego z podanych wymiarów traktować oddzielnie i jako pojedynczy wyznacznik zdrowia dziecka. Są to wartości referencyjne, podane jako średnie statystyczne, a przecież każde dziecko rozwija się we własnym tempie i nie jest średnią statystyczną. Dlatego też wartości referencyjne uwzględniają różnorodność i różne tempo rozwoju podając oprócz wartości średnich tzw. wartości skrajne.
Są one wskazane w dwóch kolumnach – 5 i 95%, inaczej 5 i 95 centyli. Piąty centyl pokazuje nam taką wartość, poniżej której znajduje się tylko 5% dzieci – czyli np. obwód główki poniżej 16,70 cm dotyczy jedynie 5% płodów w 20. tygodniu ciąży. Z kolei dziewięćdziesiąty piąty centyl to wartość, powyżej której znajduje się również 5% największych dzieci – czyli np. obwód główki powyżej 19,40 cm dotyczy 5% płodów w 20. tygodniu ciąży. Są to tzw. siatki centylowe, które odwzorowują rozkład danej cechy (w tym przypadku poszczególnych pomiarów biometrycznych płodu) w populacji. Ponieważ dzieci rosną, to trudno byłoby zastosować u nich sztywne normy, tak jak w przypadku dorosłych. Dlatego też do oceny rozwoju dziecka – zarówno w życiu pre-, jaki postnatalnym stosujemy siatki centylowe. Tutaj wartości graniczne, czyli tzw. normy wyznaczają centyle. Najczęściej jako wartości graniczne uznaje się centyle 3-97, 5-95 lub 10-90, co oznacza, że pomiary mieszczące się w podanych kanałach centylowych uznawane są za prawidłowe. Jeżeli określone wymiary zbliżone są do wartości granicznych, to taka sytuacja wymaga ostrożnej oceny i bacznej obserwacji, co zapewne uczyni lekarz prowadzący.
Źródła:
- Merz E., Wellek S.“Normal Fetal Development Profiles A Model to obtain Standard Development Graphs for the Head and Abdominal Parameters and the Long Limb Bones” Ultraschall in der Medizin 17 (1996) 153-162 (AC)
- Hadlock F.P., Harrist R.B., Martinez-Poyer J. „In Utero Analysis of Fetal Growth: A Sonographic Weight Standard“ Radiology.1991, 181: 129-133
Zapytaj dietetyka
Co wszyscy powinniśmy wiedzieć o soli?
Bez soli, a dokładniej – zawartego w niej sodu, nie byłoby życia. Jest potrzebny do zachowania równowagi elektrolitowej naszego organizmu, jest też składnikiem naszych płynów komórkowych i tkankowych. To on reguluje ilość płynów w organizmie, bierze udział w transporcie różnych związków przez błony komórkowe oraz jest niezbędny do prawidłowej pracy układu mięśniowego i nerwowego Z drugiej strony stale przybywa nam dowodów na szeroki i bardzo szkodliwy wpływ nadmiernego spożycia soli na nasze zdrowie. Do długiej listy chorób i powikłań dotychczas kojarzonych z działaniem soli (m.in. nadciśnienie tętnicze, udary mózgu, zawały serca, rak żołądka, kamica nerkowa czy osteoporoza), teraz naukowcy dodają kolejne, m.in. otyłość, rozwój chorób degeneracyjnych układu nerwowego, w tym demencji.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), Instytut Żywności i Żywienia, Polskie Towarzystwo Diabetologiczne, Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego oraz wiele innych towarzystw naukowych i lekarskich zaleca ograniczenie spożycie soli (chlorku sodu NaCl) do maksymalnie 5 g dziennie w przypadku osoby dorosłej (jedna płaska łyżeczka do herbaty), a w przypadku dzieci i młodzieży do 1,9 g – 3,75 g dziennie. Dlaczego to takie ważne? Sól zatrzymuje wodę w organizmie powodując wzrost ciśnienia krwi i zwiększając ryzyko zachorowania i powikłań chorób sercowo-naczyniowych oraz wypłukuje wapń z organizmu zwiększając ryzyko rozwoju osteoporozy. I to nie wszystko. Naukowcy podkreślają też, że sól ma wpływ na powstawanie nowotworów żołądka, cukrzycy typu II, otyłości, powoduje udary mózgu i przyspiesza rozwój chorób systemu nerwowego.
W Polsce to ciągle najpopularniejsza przyprawa. Niestety, z badań statystycznych i danych WHO wynika, że Polacy przodują w jej spożyciu w Europie; wciąż spożywają średnio dwa, trzy razy więcej soli (10-15 g) na osobę dziennie) niż wynosi bezpieczny poziom. Potwierdzają to eksperci z Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Najczęstszym powodem nadmiaru soli w naszej diecie są błędy dietetyczne. Często nie chodzi tu tylko o sól widoczną dla oka, którą sami dodajemy do potraw poprzez ich solenie, ale także tę niewidoczną, znajdującą się w gotowych produktach spożywczych, które kupujemy.
Zgodnie z aktualnymi przepisami, podawanie zawartości soli w produktach spożywczych na ich opakowaniach jest obowiązkowe we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Dzięki temu łatwiej możemy dokonywać bardziej świadomych wyborów żywieniowych, w tym m.in. możliwość kontroli nad ilością spożywanej soli. Wcześniej było to odrobinę trudniejsze, gdyż na opakowaniu podawana była nie ilość soli, lecz sodu i tą wartość trzeba było sobie przeliczyć.
Jakie jeszcze informacje możemy znaleźć na etykiecie? Informacje typu niska zawartość soli, bez dodatku soli itp. Co to tak naprawdę oznacza?
- nie zawiera soli– dotyczy produktów, w których jest nie więcej niż 0,005 g soli w 100 g produktu
- bez dodatku soli- takie określenie oznacza, że produkt nie zawiera dodanego sodu lub soli ani żadnych innych składników zawierających sód lub sól i sam w sobie zawiera nie więcej niż 0,12 g soli w 100 g produktu
- niska zawartość soli– to określenie jest stosowane wówczas, gdy produkt zawiera nie więcej niż 0,12 g soli w 100 g produktu
- bardzo niska zawartość soli – dotyczy produktów, które zawierają nie więcej niż 0,04 g soli w 100 g produktu
Chcąc obniżyć spożycie soli powinniśmy zacząć właśnie od czytania etykiet i kupowania produktów o najniższej zawartości soli. Wszechobecność soli w gotowych produktach, które kupujemy w sklepie jest największym utrudnieniem w procesie ograniczania spożycia soli. Producenci zaczynają również wprowadzać receptury bez dodatku soli. Potrzebna jest nam również podstawowa wiedza o tym, które produkty należą do tych o wysokiej zawartości chlorku sodu.
Produkty o wysokiej zawartości soli:
- Pieczywo – zawartość soli w pieczywie jest bardzo zróżnicowana: od 0,32 g/100 g do 1,78 g/100 g, a przeważająca część pieczywa zawiera 1,4–1,8%.
- Sery – najmniej soli zawierają sery twarogowe i homogenizowane: 0,09–0,12 g/100 g. Sery typu fromage i serki ziarniste ok. 1 g soli w 100 g. Największa zawartość soli dotyczy serów żółtych, pleśniowych i topionych – od ok. 1,5 g/100 g do ponad 4,7 g/100 g produktu.
- Warzywa w zalewie w puszkach i słoikach – mogą zawierać 0,4-0,73 g soli w 100 g warzyw. Jeśli je kupujemy, warto przed zjedzeniem przepłukać je wodą, aby usunąć chociaż część soli.
- Wędliny – zawartość soli jest podobnie wysoka jak w serach dojrzewających i waha się od ok. 1,2 g/100 g do prawie 4 g/100 g.
- Ryby wędzone – zawartość soli 1,25-3,68 g/100 g produktu.
- Przekąski śniadaniowe – zboża i inne produkty przetworzone mogą zapewnić nam do 75% dziennego spożycia soli. Produkty o małej zawartości soli, poniżej 0,05 g/100 g, to np. płatki owsiane, otręby pszenne, ryż preparowany. Produkty o stosunkowo dużej jej zawartości, 1,6–3 g/100 g, to np. płatki żytnie, płatki pszenne, płatki kukurydziane zwykłe i smakowe.
- Słone przekąski (chipsy, orzeszki solone, paluszki itp.) – oprócz paru innych niekorzystnych dla naszego zdrowia składników, zawierają również sporo soli 1,73-4 g /100 g.
- Gotowe soki warzywne – przynoszą wiele korzyści, jednak niektóre z nich mogą zawierać 0,8g/100 g soli. Na przykład szklanka soku pomidorowego ma ok. 0,66 g soli. Ale możemy również kupić soki warzywne, w tym pomidorowy o niskiej zawartości sodu lub przygotować soki w domu (mały pomidor ma tylko 0,01 g soli).
- Przyprawy sypkie (mieszanki), kostki, bulionetki – nie spożywamy ich w ilości wagowej takiej jak produkty spożywcze, ale zawierają bardzo dużą ilość soli (21,2-70,84 g/100 g), a więc ich częste stosowanie nie będzie korzystnie wpływało na nasze zdrowie.
Jak w praktyce ograniczyć ilość soli w diecie?
- Stopniowo ograniczajmy dosalanie podczas przygotowywania potraw, zamiast soli możemy używać większej ilości aromatycznych ziół (np. tymianek, oregano, bazylia, pietruszka, kolendra, majeranek, szałwia, rozmaryn i wiele innych) i innych przypraw (np. curry, papryka, imbir), które dadzą nam bogactwo innych smaków i sprawią, że potrawa nie będzie w smaku jałowa. Warto robić to małymi krokami, aby odzwyczaić kubki smakowe od słonego smaku, a przyzwyczaić je do nowych smaków.
- Nie ma sensu dodawać do potrawy podczas gotowania soli i gotowej mieszanki przypraw z solą czy np. glutaminianem sodu
- Nie stawiajmy solniczki na stole i nie dosalajmy potraw na talerzu.
- Ograniczmy kupowanie produktów przetworzonych, gotowych dań, sosów i zup, produktów wędzonych, w słonych zalewach, kostek rosołowych, gotowych mieszanek przypraw.
- Czytajmy etykiety na opakowaniach produktów – sprawdź ile soli zawierają. Pamiętaj również, że w sekcji składniki są one wymienione w kolejności malejącej, czyli im dalej składnik na liście tym mniej go w produkcie. Zrezygnuj przede wszystkim z tych, gdzie sól znajduje się w czołówce.
- Zacznij ograniczać produkty o wysokiej zawartości soli.
Czy istnieje zdrowsza sól?
Obecnie mamy na rynku wiele rodzajów soli, jak na przykład morska, himalajska, kłodawska, czarna, wędzona czy ziołowa. O niektórych z nich możemy nawet przeczytać, że są dodatkowych źródłem minerałów. Pamiętaj, że ilość składników mineralnych w soli nie będzie miała kluczowego znaczenia dla zapewnienia nam ich dziennej dawki. Powiemy nawet, że ma znaczenie marginalne i nie należy soli traktować jako ich źródła w diecie. Co więcej, w zależności od miejsca pochodzenia soli, ta ilość minerałów będzie się zmieniała. Tak więc odpowiadając na zadane pytanie – sól, chociaż może mieć różny kolor, aromat, teksturę i dodatek składników mineralnych pozostanie chlorkiem sodu, który spożywany w nadmiarze będzie niekorzystnie wpływał na nasze zdrowie.
To ciekawe
Krew pępowinowa i komórki macierzyste
Krew pępowinowa to krew, która znajduje się w łożysku i w pępowinie. Jest ona źródłem komórek macierzystych, czyli pierwotnych niezróżnicowanych komórek, które mają bardzo duże zdolności proliferacyjne (wysoki potencjał do namnażania się) i mają zdolność do przekształcania się w inne już wyspecjalizowane komórki. Komórki macierzyste z krwi pępowinowej to komórki krwiotwórcze, multipotencjalne, czyli komórki macierzyste, które są ukierunkowane tkankowo. Oznacza to, że powstają one w tylko w obrębie pojedynczego listka zarodkowego i mogą przekształcać się we wszystkie typy komórek, ale tylko w obrębie tego listka zarodkowego, z którego pochodzą. Na przykład właśnie krwiotwórcze komórki macierzyste z krwi pępowinowej pochodzą z listka zarodkowego mezoderma i mogą dać początek komórkom szpiku, mięśni oraz wszystkim rodzajom komórek krwi, tj. krwinkom czerwonym (erytrocytom), krwinkom białym (leukocytom) i płytkom krwi (trombocytom). Innym źródłem krwiotwórczych komórek macierzystych jest szpik kostny oraz krew obwodowa.
Takie komórki macierzyste mogą być przeszczepiane osobom chorym np. na niektóre nowotwory hematologiczne, nienowotworowe choroby hematologiczne, hemoglobinopatie, wrodzone zespoły zaburzeń odporności i wrodzone choroby metaboliczne w celu odbudowy ich układu krwiotwórczego i odpornościowego. Najczęstsze wskazania do takich przeszczepów to choroby nowotworowe (ostre białaczki/chłoniaki limfoblastyczne, ostre białaczki szpikowe, zespoły mielodysplastyczne, przewlekłe białaczki i chłoniaki nieziarnicze) oraz nienowotworowe (zespoły niewydolności szpiku, wrodzone niedobory odporności, choroby metaboliczne i hemoglobinopatie). W ostatnim czasie sporo mówi się również o potencjalnych możliwościach wykorzystywania tych komórek w medycynie regeneracyjnej.
Można się zdecydować na pobranie krwi pępowinowej przy porodzie (po urodzeniu Dziecka), aby ją następnie przechowywać w banku komórek macierzystych. Z tym że samą decyzję trzeba podjąć wcześniej, ponieważ pobranie krwi pępowinowej następuje po urodzeniu dziecka, a przed urodzeniem łożyska. Wymaga to wcześniejszego ustalenia ze szpitalem i bankiem krwi pępowinowej. Zaletą tej metody jest m.in. to, że samo pobranie krwi pępowinowej jest proste i nieinwazyjne, odbywa się po urodzeniu Dziecka.
Przeszczep komórek macierzystych z krwi pępowinowej jest potencjalnie łatwiejszy w kontekście zgodności immunologicznej – bada się 6 antygenów transplantacyjnych, z których wystarczą 4 zgodne antygeny pomiędzy dawcą a biorcą, podczas gdy w przypadku komórek macierzystych pochodzących ze szpiku kostnego bada się 10 antygenów transplantacyjnych, z których zgodne pomiędzy dawcą a biorcą musi być 8 antygenów. Z kolei objętość krwi pępowinowej dostępnej po porodzie zazwyczaj waha się w granicach 60–80 ml, co jest ilością wystarczającą do przeszczepienia dla biorcy o masie ciała 30-40 kg (wg różnych źródeł). W przypadku szpiku kostnego zazwyczaj pobrana objętość szpiku dostarczy wystarczająco dużo komórek macierzystych, aby dokonać przeszczepu u biorcy ważącego ok. 70-80 kg.
W Polsce bankowanie krwi pępowinowej jest usługą płatną w tzw. rodzinnych bankach krwi pępowinowej, gdzie po zawarciu odpowiedniej umowy i systematycznym uiszczaniu opłaty abonamentowej przechowywana jest krew pępowinowa na potrzeby dawcy (dziecka) lub jego rodzeństwa. Istnieje również niewielka grupa publicznych banków krwi pępowinowej, w której koszty przechowywania krwi ponosi państwo i to ono staje się właścicielem tej krwi. Krew pępowinowa z takiego banku może być użyta dla każdej osobę, która jej potrzebuje, czyli może być wykorzystana do przeszczepów dla osób niespokrewnionych z dawcą. Dlatego po pobraniu krwi do banku publicznego konieczne jest (poza standardowymi badaniami) również określenia typu układu antygenów HLA, podobnie jak w przypadku dawców szpiku.
Dodatkowo oprócz krwi pępowinowej, można pobrać komórki mezenchymalne z sznura pępowinowego. Są to również komórki macierzyste, z których różnicują się w inne typy komórek, np. nerwowe, kostne, chrzęstne. Wykorzystanie komórek mezenchymalnych jest jak na razie w fazie badawczej.
Jeśli zastanawiasz się nad tym czy pobrać krew pępowinową Dziecka przy porodzie, warto abyś porozmawiała i przedyskutowała ten temat ze swoim partnerem, rodziną, lekarzem oraz specjalistami z wybranego banku komórek macierzystych.