Obawy przyszłych ojców a ciąża

Spis treści
Ciąża to domena kobiet. Biologicznie i kulturowo przypisuje się właśnie kobietom możliwość pełnego fizycznego i emocjonalnego przeżywania tego stanu. To przyszłym matkom w łatwiejszy sposób przyzwala się na przeżywanie huśtawek emocjonalnych, odczuwanie lęków i obaw. Jednak do tanga trzeba dwojga, więc warto pamiętać o mężczyznach, którzy również mają prawo odczuwać wiele sprzecznych emocji czy lęków właśnie w tym okresie.
Czego może obawiać się przyszły tata oraz skąd w mężczyznach te ambiwalentne emocje w tak radosnym okresie?
Pierwszy trymestr ciąży – czego boi się przyszły tata
Pierwszy trymestr ciąży, to zwykle emocje i obawy związane z wiadomością o ciąży i przyszłym tacierzyństwie. Może pojawiać się lęk i niepewność czy na pewno jest to dobry czas na zostanie ojcem, czy podołam pogodzić pracę zawodową z opieką na ciężarna kobietą, a po porodzie i dzieckiem. Czy jestem w stanie utrzymać powiększającą się rodzinę – ta myśl spędza sen z powiek wielu przyszłym ojcom.
Czynnik zawodowy odgrywa bardzo ważną rolę w poczuciu wartości mężczyzny, dlatego jest często głównym czynnikiem, który powoduje obawy u ojców. Mężczyźni bardzo obawiają się utraty wolności, pojawiają się w głowie myśli i obrazy ukazujące zakaz spotkań z kolegami, koniec z uprawianiem ulubionego sportu czy wieczorów sam na sam z ukochaną a w zamian spacery z dzieckiem i nieprzespane noce.
Może pojawić się również czynnik związany z poczuciem odrzucenia. W pierwszym trymestrze ciąży, to mężczyźni mają dużo większą ochotę na bliskość i seks niż ich partnerki. Wiązać się to może z radością, że będę ojcem, ale również odczuwaniem dumy z partnerki, że tak dzielnie znosi początki ciąży. Ze względu na dolegliwości fizyczne i emocjonalne u kobiet jest to czas chwilowego wycofywania się z bliskości, co może zachwiać poczuciem wartości oraz poczuciem bycia ważnym dla ukochanej kobiety. Dla przyszłego ojca jest to również czas niemocy i bezsilności. Dla mężczyzny, który jest nauczony chronić swoją rodzinę bardzo ciężko znieść sytuację, w której nie jest w stanie pomóc w cierpieniu swojej partnerce.
W pierwszym trymestrze ciąży lęki i obawy mieszają się z radością, dumą i oczekiwaniem. Dowodem na to, że mężczyźni również przeżywają ciążę partnerki jest Syndrom Kuwady.

Syndrom Kuwady
Syndrom lub Zespół Kuwady pojawia się u 11 % do nawet 65 % mężczyzn, których kobiety są w ciąży. Pierwsze objawy mogą wystąpić już w pierwszym trymestrze ciąży ( zwykle przechodzą w drugim trymestrze) aby ponownie pojawić się przed porodem.
Jednak co to jest syndrom Kuwady, jakie są jego objawy oraz dlaczego występuje?
Zespół Kuwady nie jest chorobą ani zaburzeniem, to po prostu reakcja organizmu na stres, obawy lub dużą troskę o partnerkę. Mężczyźni cierpiący na tę dolegliwość czują się tak jakby sami byli w ciąży.
Do głównych objawów syndromu Kuwady należą:
- poranne mdłości,
- zachcianki,
- wahania nastroju.
Dodatkowo przyszli ojcowie mogą mieć problemy ze snem, mogą odczuwać bóle krzyża czy swędzenie skóry zwłaszcza w okolicach brzucha. Istnieje również grupa mężczyzn, która przybiera na wadze.
Jedną z głównych przyczyn pojawienia się tego syndromu jest silna więź z partnerką i chęć czynnego współuczestniczenia w okresie ciąży. Jednak Zespół Kuwady może mieć również inne podłoże emocjonalne jakim jest zazdrość o partnerkę, o poświęconą jej uwagę oraz poczucie odrzucenia. Może być również sygnałem radzenia sobie z nową, stresująca rolą jaką jest ojcostwo oraz wzięcie na barki ogromnej odpowiedzialności za rodzinę.
Panowie jeśli odczuwanie takie objawy, nie wstydźcie się ich, tylko zatrzymajcie się na chwile i pomyślcie, co tak na prawdę czujecie, czego się boicie. Jeśli czujecie, że nie dajecie rady samemu uporać się z myślami warto skonsultować się z psychologiem, który pomoże zrozumieć problem. Bardzo ważna jest również rozmowa z partnerką, szczera rozmowa naprawdę może zdziałać cuda.
Drugi trymestr ciąży – czego obawia się przyszły tata
Drugi trymestr ciąży to zwykle stabilizacja emocjonalna. W tym okresie mężczyzna może poczuć fizycznie za pomocą dotyku, że naprawdę zostanie ojcem.
Maluszek zaczyna już delikatnie się poruszać, więc i świadomość o zostaniu ojcem bardzo wzrasta, co dodaje siły i ogromnej dumy z powiększającej się rodziny. Zmniejszają się obawy i lęki, które były obecne na początku ciąży, a te, które mogą pojawić się przed porodem jeszcze nie dochodzą do głosu. Warto pamiętać, że mężczyźni w znacznej większości są nastawieni na zadania, czyli będą skupiać się na określonych sprawach w danym czasie, kiedy je zakończą, będą mogli skupić się na kolejnych wyzwaniach.
Pod koniec tego trymestry u kobiety może zacząć pojawiać się syndrom wicia gniazda, czyli taki czas kiedy kobieta bardzo potrzebuje zmian, ulepszania. Pojawiają się wtedy remonty, kupowanie nowych mebli i sprzętów oraz wyposażenia dla dziecka. Jest to moment kiedy mężczyźni mogą czuć ogromną presję i obawy, że nie sprostają wymogom i oczekiwaniom partnerki. Wizje, że nie dam rady zarobić na nowe pomysły, że nie starcza mi czasu na spełnianie kolejnych zachcianek partnerki a z drugiej strony ogromna ochota pokazania się jako prawdziwy mężczyzna i głowa rodziny. Ten dysonans może czasem sprawić, że pojawią się obawy przed oceną zwłaszcza partnerki, a kiedy pojawia się niepewność i frustracja mogą pojawić się konflikty. W takich sytuacja tak ważna jest rozmowa i wyjaśnienia sobie co tak naprawdę się czuje, próba zrozumienia się nawzajem może pomóc rozładować negatywne emocje.
Trzeci trymestr ciąży – emocje przyszłego taty przed porodem
W trzecim trymestrze często huśtawka emocjonalna zaczyna coraz mocniej doskwierać. Pojawiają się przede wszystkim obawy związane z porodem, stanem zdrowia ukochanej kobiety i dziecka. Powraca również uczucie bezsilność, dotyczące świadomości bólu i wysiłku jaki musi znieść partnerka podczas porodu. Jednocześnie to czas radosnego wyczekiwania na maluszka ale i niepewności, ponieważ czas przyjścia na świat może być niespodziewany. Zaczyna się moment na reorganizację życia zawodowego, zastanawiania się jako połączyć pracę z jak najczęstszą obecnością w domu, na wypadek porodu.
W trzecim trymestrze ciąży toczą się również rozważania na temat sił i chęci bycia przy porodzie. Z jednej strony może pojawić się ochota aby być wspierać partnerkę podczas porodu, aby przywitać maluszka zaraz po narodzinach, ale z drugiej strony pojawiają się tak normalne lęki, dotyczące własnych możliwości fizycznych i psychicznych oraz tego czy aby na pewno po tak silnych przeżyciach relacja między mężczyzną a kobietą się nie zmieni.
Rozmowa i jeszcze raz rozmowa, wstydzenie się własnych emocji i uczuć nie prowadzi do niczego dobrego, a wręcz do nasilenia się ich i nieporozumień w związku. Mężczyznom jest dużo trudniej mówić o swoich słabościach, ale naprawdę warto ich nie ukrywać, dzięki poważnym rozmowom tylko wzmacnia się więź między partnerami. Warto pamiętać, że o sile nie świadczy tylko to ile jesteśmy w stanie udźwignąć fizycznie ale również to ile jesteśmy w stanie dać drugiej osobie i sobie psychicznie.